9.10.2022 r.
Malownicze okolice Brennej
Wycieczka prowadziła przez Skoczów i Górki do Brennej. Punktami docelowymi było, zwiedzenie miejsc poświęconych pisarzom z naszego regionu. I tak o godzinie 9 ruszyliśmy z cieszyńskiego Rynku i udaliśmy się przez Zamarski do Kisielowa. Tam odbyła się krótka przerwa na odpoczynek. Następnym punktem wycieczki był Skoczów i odwiedzenie miejsc związanych z Gustawem Morcinkiem. Między innymi zatrzymaliśmy się na wyspie, która znajduje się na Stawie Morcinkowym. Następnie udaliśmy się jeszcze pod szkołę im. Morcinka oraz jego pomnik na skwerku przy wjeździe do centrum. Pod pomnikiem zrobiliśmy zdjęcia grupowe i ruszyliśmy dalej wzdłuż Wisły do Górek. Po trasie przejechaliśmy krótki odcinek przyszłej trasy rowerowej 604 z Cieszyna do Bielska, W Górkach mieliśmy zaplanowane zwiedzanie niedawno odremontowanego Muzeum Zofii Kossak Szatkowskiej. Przed zwiedzaniem nasz przewodnik pani Diana zapoznała uczestników z bardzo interesującym życiorysem pisarki, która do dziś nie była nam tak bardzo znana, jak na to zasługuje. Przy oprowadzaniu po muzeum pani Diana przybliżyła również o biografii całej rodziny Kossaków oraz o tym, że w tym roku muzeum obchodzi 100-lecie debiutu literackiego Zofii Kossak. Przy tej okazji dowiedzieliśmy się, że pani Zofia była również miłośniczką rowerowych wypraw, o czym zresztą świadczą jej zapiski. Pisała, że "Jazda na rowerze to zawsze dobry wybór!". A wiedziała co pisze, bowiem wielokrotnie przemierzała rowerem nawet długie dystanse, w tym z Górek Wielkich aż do Katowic, czyli ok 80 km. Turystyce rowerowej Pani Zofia poświęciła wiele słów w swoich tekstach, a zwłaszcza w książce "Szukajcie przyjaciół", z której pochodzi poniższy cytat:
Cóż tańszego w życiu jak rower?
Ra kupiony wystarczy na lata.
Zużycie gum, minimalne, mniejsze niż zelówek.
A środek krajoznawczy idealny,
lepszy od auta stwarzającego zbytni dystans
między jadącym a ludnością i krajobrazem danej okolicy.
Zoffia Kossak "Szukajcie przyjaciół"
który wykorzystałem do zaproszenia na organizowany przeze mnie rajd.
Mariusz Bubik "Milczek"