1.05.2015
Pierwszego maja o 730 "Siedmiu wspaniałych" zebrało się na Moście Przyjaźni celem wyjazdu na Łysą Górę w Czechach. Trasa wiodła przez Dobrą, Raśkowice i Krasną. Najtrudniejszym odcinkiem był podjazd o długości 8400 m z Papeżova na szczyt położony 1323 m n.p.m. Ułatwieniem w zdobywaniu góry były poprzecznie namalowane białe pasy na asfalcie rozmieszczone w odległości 1 km. Natomiast utrudnieniem była padająca mżawka, niska temperatura oraz zalegająca mgła.
Jakie było nasze zdziwienie, gdy na wysokości piątej kreski spotkaliśmy naszego "Wędrowniczka", Który samotnie podążał do góry. Wiadomo, ma swoje tempo i własne ścieżki. Miłym akcentem wycieczki było spotkanie z 15-osobową grupą "Człapoków", którzy w swoim gronie posiadali własne przecudnej urody czarownice.
Z uwagi na przenikliwe zimno na szczycie góry spotkania towarzyskie licznych grup turystów odbywały się wewnątrz budynków, gdzie można się było "zresetować" oraz przekąsić małe co nieco. Prawdziwe tańce, hulanki i swawola na Łysej Górze odbywały się zapewne po zapadnięciu zmroku, lecz nasza grupa musiała wcześniej wyruszyć w drogę powrotną. Zatrzymaliśmy się jeszcze na chwilowy "popas", a następnie przez Komorni, Lhotkę i Smilovice wróciliśmy do Cieszyna.
Szczegółowe informacje o trasie znajdują się na Endomondo.