Noworoczne Spotkanie Rowerowe 2011

Bystry

1.01.2011

Skończył nam się rok 2010. Żegnaliśmy go hucznie na balach, zabawach, prywatkach lub w domowym zaciszu. Dla jednych był dobry, dla innych może trochę gorszy. Miejmy nadzieję,ż e Nowy 2011 nie będzie od niego gorszy. Po sylwestrowych spotkaniach nadeszła pora aby zacząć aktywnie nowy czas.

Ondraszki zaczynają powoli przekonywać się do noworocznych przejażdżek rowerowych. W 2008 byłem sam, w 2009 było nas kilkoro na różnych trasach, w 2010 "wyskoczyliśmy" do Lesznej Górnej na spotkanie międzynarodowe, a w tym roku na cieszyńskim rynku zebrała się nas spora gromadka. Byli uczestnicy, sympatycy takiego spędzania czasu i ukryci obserwatorzy. Mieliśmy wielką przyjemność, gdyż zaszczycił nas swoją obecnością sam św. Mikołaj, który w okolicy odpoczywa po trudach roznoszenia prezentów gwiazdkowych. Niestety musiał przyjechać na rowerze tandemie, gdyż jego zaprzęg reniferów był zbyt zmęczony, aby ciągnąć sanie. Miała jechać z nim elfetka, ale po dwóch próbnych okrążeniach rynku stwierdziła, że na tandemie nie da sobie rady i Mikołaj pojechał sam.

Wyruszyliśmy w kierunku Pogwizdowa i postanowiliśmy naszą wycieczkę zamienić na Noworoczną kolędę. Pierwszym odwiedzonym był Józek. Złożyliśmy mu życzenia noworoczne, jak również pani Helenie, którą spotkaliśmy przed domem, w drodze do kościoła. Następnym na naszej trasie był Stasiu Pawlik. Był na pewno zaskoczony naszym widokiem, ale i ucieszony, że nie zapomnieliśmy o nim. Życzenia noworoczne były nie tylko dla niego, ale również dla małżonki, którą zastaliśmy w domu.

Od Stasia mieliśmy niedaleko do Piotra Nowaka, któremu również złożyliśmy życzenia noworoczne (częstszych spotkań z ondraszkami na rowerze). Piotr wraz z małżonką ugościli nas gorącą herbatką i kieliszkiem zdrowia. Z Pogwizdowa pojechaliśmy przez Brzezówke do Hażlacha, do Tamary i Heńka. Tutaj również spotkało nas gorące przyjęcie, adekwatne do złożonych życzeń. Posiedzieliśmy, poopowiadaliśmy sobie o planach na bieżący rok i stąd rozjechaliśmy się, jak i gdzie komu pasowało.