27.04.2003
Tak długo oczekiwany dzień otwarcia sezonu wreszcie nadszedł. I nic nie mogło go zepsuć za wyjątkiem pogody. Cały poprzedzający tydzień był ciepły i słoneczny a jednak w niedzielę pogoda się spaskudziłą. Ciężkie chmury i drobny deszcz nie nastrajał optymistycznie, dlatego na cieszyńskim rynku nie spodziewaliśmy się zobaczyć tłumów kolarzy na godz. 1000 mimo deszczu pojawili się: Władek Zmełty, Piotr Holisz, Józio Lincer, Władek Gojniczek, Basia Toman, Józek Kożusznik oraz dwaj koledzy z Jastrzębia, którzy zdążyli już w drodze przemoknąć. Po krótkim powitaniu obecnych przez Zbyszka Pawlika wyruszyli na trasę przez Puńców, Dzięgielów do Goleszowa na jezioro Ton.
Na metę dojechał niebawem własnymi ścieżkami Józek Salecki oraz samochodami Wisia Gracjasz z rodzinką a także Maryla Biłko-Holisz z Dorotką. Na szczęście przestało również padać a więc Ondraszki szybko rozpalili ognisko i wkrótce wokoło roznosiła się smakowita woń opiekanych kiełbasek. W trakcie spotkania zbierano zapisy do I Indywidualnego Rajdu Rowerowego. W ten sposób XXXVII klubowy sezon kolarski został otwarty.