23.11.2022 r.
Pogrzeb Otto Santariusa
Dotarła od nas smutna wiadomość. Kilka dni temu Bolek Fukała "Bolfuk" przesłał informację, że w kościele ewangelicko-augsburskim w Orłowej odbędzie się pogrzeb zmarłego 16.11.2022r. Otto Santariusa (ur.26.02.1940r.) znanego nam z kolarskich ścieżek członka PTTS-u. Jak pamiętam śp. Otek często wchodził w skład delegacji Beskidzioków na zlotach p.t.kol. Ostatnio był na zlocie w Nysie, gdzie jednak przygoda z rowerem nie wyszła mu na zdrowie. W domku zajmowanym przez ekipę PTTS-u na samym początku zlotu pośliznął się i upadł tak nieszczęśliwie, że złamał rękę, i tak już z ręką na temblaku paradował do końca zlotu. Jak mi się jednak wydaje próbował nawet tak jeździć. Otek był również wielkim pasjonatem fotografii. Aparat fotograficzny towarzyszył na każdej wycieczce, dzięki czemu często przekazywał nam pamiątkowe fotki swojego autorstwa. Podróże, i to takie pisane przez duże "P" też były jego pasją. Kilkakrotnie wyjeżdżał m.in. do Ameryki Płd. i ze zdjęć wówczas wykonanych parę lat temu przygotował wystawę w Karwinie. W kilku Ondraszków byliśmy wówczas na wernisażu tego wydarzenia. Myślę, że pewnie był dumny ze swoich osiągnięć, jednak nigdy tego nie okazywał. Zapamiętamy Go jako skromnego i cichego człowieka o bardzo ujmującej aparycji.
Z mowy pogrzebowej wygłoszonej przez prezesa miejscowego koła PZKO wynikało też, że śp. Otto Santarius był też bardzo ofiarnym i zaangażowanym członkiem tej organizacji. Kolejną jego pasją były górskie wycieczki, a na ostatniej z nich był dosłownie parę dni przed śmiercią, która przyszła nagle i niespodziewanie. Choć nigdy nie założył rodziny, w jego ostatniej drodze towarzyszyła mu spora rzesza ludzi, w której nie mogło zabraknąć przyjaciół z PTTS-u i "Ondraszka". Nasz klub reprezentowali: "Czorno", "Baśka", "Skryba", "Afi" i niżej podpisany "Rechtór".
Rechtór-Zbyś